W sprawie naszego klienta postępowanie przed Sądem Okręgowym toczyło się wyjątkowo długo – od 2017 do 2020 roku. W tym czasie Sąd nie zrobił kompletnie nic. Na takie działanie nie było naszej zgody. Wystąpiliśmy do Sądu Apelacyjnego ze skargą na przewlekłość i zażądaliśmy odszkodowania.
Wygraliśmy!
Sprawę pod sygnaturą I S 9/20 prowadził adw. Jakub Ryzlak